omlet na słodko

WEEKEND Intensywny weekend, sobota od rana wizyta u Mariusza, godzina pozowania i rady. Będę tak jeździł jak najczęściej. Waga stoi w miejscu, ale pas spada. Od jutra zaczynam przekraczać barierę, czyli wchodzę na ciężary koło 85 % CM. Koniecznie muszę uważać na plecy Dziś od rana wizyta u Łukasza https://iv.pl/images/78067700323873988571.jpg [...]

CZWARTEK-PIĄTEK Kolejne świetne dni. Odpaliłem wczoraj pierwsze duże działa TRENingowe %), jeszcze mam sporo ich, więc o formę się nie boję. Ważne by, zdrowie dopisało. Dziś ciężary spore, na razie plecy ok, oby tak się utrzymało. Na pewno zrobię dodatkowy trening core https://iv.pl/images/37329708259037084934.jpg [...]

PONIEDZIAŁEK Weekend tym razem na spokojnie. Tylko wizyta u fizjo i u Mariusza. Wszystko idzie zgodnie z planem, co mnie cieszy. Już tam nie chodzi o formę, tylko to, że nie ma problemów jelitowych, plecy nie bolą, samopoczucie dobre, a więc mogę tyrać na 100 %. W sobotę troszkę waga mnie zaskoczyła bo 88 kg..po wizycie u Łukasza w niedziele [...]

WTOREK-ŚRODA Ostatnia prosta przede mną. Waga troszkę szaleje, wczoraj 88 kg, więc trochę się wkurzyłem, ale dziś już 85 kg... Myślę, że mogę mieć zyebaną wagę. Jutro do pracy wezmę swoją i porównam. Samopoczucie bardzo dobre, energia teżm choć wczoraj drugie cardio to końcówka na oparach, ale to nic. W treningu już sporych ciężarów nie ma, za [...]

CZWARTEK-PIĄTEK Ciężkie 2 dni, pod względem pracy i czekają mnie jeszcze kolejna 2 bo szkolenie prowadzę. No cóż, przynajmniej nie będę miał czasu myśleć o głodzie %) Tragedii nie ma, ale wiadomo ciągle coś tam ssie. Treningi w porządku, zszedłem z ciężaru, za to staram się trzymać objętość sporą. Fotki moze uda się dziś zrobić, bo wczoraj [...]

WEEKEND Ostatni weekend przed zawodami. Bardzo ciężki tydzień, wczoraj i dziś szkolenie + praca biurowa. Na szczęście już po pracy. Wizyta wczoraj u Mariusza, sylwetka powoli się ostrzy, waga szybko leci w dół dziś 84 kg. Będzie lekka diureza, ale tylko tak żeby zmieścić się w limicie, minimalnie kcal ucięte, reszta bez zmian czyli normalnie [...]

PONIEDZIAŁEK-ŚRODA Trochę zawirowań ostatnio, znowu niestety walczę z jelitami. Ogólnie układem pokarmowym, będzie trzeba jeszcze pozmieniać suple. Wczoraj i dziś w nocy była tragedia, nawet wody nie mogłem pić. Zadziałałem nifuroskazydem, kreonem, węglem, smectą i na razie jest ok. Trenuje tak ciężko, jak się da. Minimalnie siła spada, ale [...]

Tak kończę drugi etap masy oraz deload. Przez ostatni tydzień treningi poprzez obniżenie objętości, za to intensywność nawet szła w góre. Trawienie się poprawiło, stawy już tak nie bolą. Poziom otłuszczenia względny, więc zaczynam drugi 3 i ostatni etap masy. Mam nadzieję, że sytuacja z siłowniami wyklaruje się dosyć szybko. Ja tym czasem robię [...]

Zawody przeniesione na koniec Kwietnia. Ciągle się waham, czy nie startować np. wcześniej w NPC, ale zobaczymy. Ogólnie ciągle jest bardzo dobrze, forma jeszcze daleko od oczekiwanej, ale pewnie zaraz coś Krystian przytnie. Czekam też na trening, zobaczymy co wymyśli. W weekend porobi się standardowo fotki i pomiary [...]

Pierwszy tydzień planu od Krystiana za mną. Fajne i ciekawie rozwiązania, sam bym sobie tego nie ułożył. Waga spada powoli teraz 85 kg Tak to wygląda. Czekam na wytyczne. Makro 300 g B/ 40 g T/ 400 g W https://iv.pl/images/4b8b2d4149dc790990eab431687de08d.jpg https://iv.pl/images/67bde42e45ac85f2414b5315e6f4c5b7.jpg [...]

Ogólnie kilka dni kryzysu, nie tyle co związanego z formą, tylko za dużo pracy + szukanie auta, więc wiecie jaki to stres %-) Wczoraj wizyta u Krystiana, Poprawiłem mi mocno pozowanie. Wiem nad czym pracować. Siłowo, ciągle do przodu. Oczywiście nie w każdym cwiczeniu, ale idzie. Co do zmian w diecie. To mam tak 2 dni LC i 1 raz HC [...]

Wkraczam w ostatni etap redukcji, czyli docinka do kości. Kalorie na razie zostają. Za to cardio 6 x 55 minut Już nie jestem w stanie dokładać ciężaru, ale nie oszczędzam się. NEAT też trochę spada, ale nadal 10-15 tys kroków jest Tak to wygląda https://iv.pl/images/eefc6f4348e735035f5e6fc1dc87a042.jpg [...]

Kilka wiadomości dobrych i złych. Forma mocno się poprawia, w ciągu ostatniego czasu, dosyć szybko. Też to kwestia wyrównania, nieco pracy hormonów tarczycy czy trzymania estro. Niestety od wczoraj zatrucie, biegunka non stop, ale mam nadzieję, że to zatrucie, bo tak to, może być od trena. Zobaczymy jeszcze Jedna zaleta tego, że nie chodzę głodny [...]

Nie. Omlet smażę na dużej patelni, jest cienki i dzięki temu i polewie nie czuć smaku jajek. Nie lubię typowych omletów na słodko, ale ta wariacja jest genialna i jem tak już od prawie roku. Codziennie :D

omlet keto na słodko omlet i owoce sałatka karkówka w sosie chrzanowym i surówka owoce /SFD/2022/3/6/0ddcce69d96b4b8a830a2bbef199ce9d.jpg /SFD/2022/3/6/17f52a80a7ff4c0d8c00c3d69ce1679b.jpg /SFD/2022/3/6/e0e297f8494f413b96007c7f08f431da.jpg /SFD/2022/3/6/fd26b1a688dd4da0b4a287e6072e4031.jpg /SFD/2022/3/6/fd459a2bfd25476a918030759877035a.jpg

[...] masz 100 % racji :-) Póki wyrabiasz białko mięsem, nie ma potrzeby wrzucac odzywki. Ja robię takie racuchy owsiane (płatki 50g, jajko, łyżka odżywki dla smaku) albo omlet (3 jajka, do jajek łyzka proszku) i potem to smaruję kremem z łyżki mascarpone wymieszanej z łyżeczką odżywki. To mój jedyny posiłek na słodko, zaspokaja moje potrzeby [...]

PONIEDZIAŁEK 1 dzień BPS. Waga od razu mocno w dół 2 kg. Obecnie 82 kg, więc do limitu nie dużo brakuje. Treningi nieco słabsze, ale mocno dużego spadku siły nie ma. Na pewno będę starał się trochę więcej wypoczywać https://iv.pl/images/37329708259037084934.jpg https://iv.pl/images/92158057717274687207.png [...]

WTOREK-CZWARTEK Troszkę rollercoaster teraz, wtorek dzień mega. Wczoraj było bardzo ciężko, złe samopoczucie i po prostu brak energii, dziś znowu bardzo dobrze. Przyczyną oczywiście praca, wczoraj od 6 do 22, z przerwą na trening/pozowanie/cardio, więc po prostu padłem. Więcej tego błędu nie popełnie. Pracy będzie dużo mniej, aż do MP. [...]

Jest duża poprawa w samopoczuciu, wzdęcia mniejsze, trawienie lepsze, od razu człowiekowi się chce bardziej. Dołożyłem też 750 mcg BPC, zarówno oralnie jak i podskórnie. Treningi super, idzie piąty tydzień, robi się ciężko, ale na szczęście plecy ok. Chodzę do fizjo 2 x tydzień. https://iv.pl/images/37329708259037084934.jpg [...]

Kolejny tydzień za mną, siłowo i samopoczuciowo jest bardzo dobrze. Góra już całkiem całkiem, dół jeszcze mocno zamglony, ale już kolejna ścinka kalorii i teraz mam rotacje, żadne ciężkie czy lekkie dni po prostu na zmiane LC 2600 kcal i HC 2900 NPC za 5 tygodni, trzeba gonić https://iv.pl/images/4505f7ed5026d023409d1b2156d1b42b.jpg [...]